środa, 17 kwietnia 2013

Pierwszy dzień w szkole ( B.A.P - rozdział 8 )


 

Wielkimi krokami zbliżał się dzień pójścia do szkoły.
- Noona, to już jutro! Cieszysz się? - zapytał Zelo zajadając się swoją ulubioną czekoladą.
- Ta, bardzo - powiedziałaś bez entuzjazmu.
- Może czekoladkę na poprawę humorku? - wyciągnął tabliczkę w twoją stronę.
- Nie dziękuję.
Poszłaś do pokoju i usiadłaś na łóżku. Przed tobą wisiał idealnie wyprasowany mundurek.
- Tak, Jongup się postarał - powiedziałaś pod nosem.
Położyłaś się i zaczęłaś walić pięściami w poduszkę.
- Ja nie chcę! Niee~! - krzyczałaś.
- Czego nie chcesz? - usłyszałaś niski głos Yong Guk'a, który stał w progu.
- Nie nauczyli cię pukać! - warknęłaś na niego.
Chłopak nic nie powiedział tylko podszedł do ciebie.
- Mianhe - powiedziałaś smutnym głosem - Nie chciałam na ciebie krzyczeć.
- Denerwujesz się? - zapytał.
- Nie, wcale. Codziennie idę do nowej szkoły - powiedziałaś sarkastycznie.
- Nie przejmuj się. Każdy z nas to przechodził.
- Tak? - zdziwiłaś się.
- Oczywiście, nawet ja. Pamiętam jak dziś, kiedy wszedłem do nowej klasy. Bardzo się bałem, jednak przyjęli mnie bardzo ciepło - wspominał.
- Ale przecież ja jestem inna - powiedziałaś smutna.
- Wygląd się nie liczy. Liczy się  wnętrze - spojrzał na ciebie i przytulił cię mocno.
- Oppa?! Pójdziecie ze mną, prawda? - zapytałaś pełna nadziei.
Bang rozejrzał się i powiedział cicho.
- Mamy nagranie, ale..
- Oppa. Nie trzeba dam radę - przerwałaś mu.
- Dobrze - chłopak uśmiechnął się - Idź spać. Wcześnie wstajesz - dodał i pocałował cię czule w czoło - Dobranoc.
- Dobranoc Oppa.
Noc była dla ciebie ciężka, ciągle kręciłaś się na łóżku, nie mogłaś zasnąć. Po chwili wstałaś i poszłaś chwiejnym krokiem do kuchni. Nalałaś sobie wody i wróciłaś do pokoju. Nie zauważyłaś, kiedy nastała godzina pobudki. Usłyszałaś przerażający dźwięk swojego budzika. Otworzyłaś oczy i wpatrywałaś się w sufit. Wszystko było lepsze od pójścia do szkoły. W kończy wstałaś, wzięłaś mundurek i poszłaś do łazienki. Wychodząc z niej udałaś się do kuchni.
- Noona! Śniadanie gotowe - zobaczyłaś uśmiechniętego Zelo.
- Komawo - powiedziałaś nadal zaspana.
- O rany! - krzyknął kiedy odwrócił się w twoją stronę - Noona, Co ty masz na głowie?!
- Włosy? - spojrzałaś na niego jak na kretyna.
- Daehyun Hyung! - zawołał.
Drugi brat zjawił się w mgnieniu oka.
- O co chodzi? - zapytał lekko zdyszany.
- Spójrz na jej włosy! - pokazał na ciebie.
- o mój Boże! ___, szybko do salonu! - chłopak chwycił cię za rękę.
Posadził cię na krześle i pobiegł po szczotki i spinki.
- No, teraz się nie ruszaj - powiedział Daehyun i zaczął rozczesywać twoje włosy.
Nagle w pokoju zjawiła się reszta braci.
- Co tu się wyrabia? - zapytał Bang.
- Hyung robi "Operacja stylówa" - zażartował Zelo.
- Tada! Teraz wyglądasz lepiej - powiedział Daehyun po 20 minutach bawienia się w stylistę.
- Omo! Yeoppo! - zachwycił się Himchan.
- Dobra, dobra. Do szkoły! Już! - przerwał Youngjae.
Chwyciłaś torbę i wyszłaś z domu, nawet nie zdążyłaś zobaczyć co brat wyrobił na twojej głowie. Na dole czekał na ciebie menager Kim, stał przy białym samochodzie osobowym. Wsiadłaś i pojechaliście do szkoły. Bardzo się stresowałaś, nie wiedziałaś czego masz się spodziewać. Patrzyłaś przed siebie i rozmyślałaś. Po 30 minutach zatrzymaliście się przed wielkim budynkiem. Wyglądał na bardzo stary, zbudowany był z czerwonej cegły, a cała wschodnia część obrośnięta była bluszczem. Na samą myśl, że to twpja nowa szkoła dostawałaś gęsiej skórki.
- Przyjadę po ciebie jak skończysz lekcje - powiedział menager i podał ci twoją torbę.
Przełknęłaś głośno ślinę i spojrzałaś w stronę mężczyzny. Ten wykonał gest "Hwaiting" i odjechał. Czułaś jak strach przed nowym cię paraliżuje. Mimo to znalazłaś w sobie siłę i powolnym krokiem weszłaś do budynku. Przy wejściu czekała na ciebie kobieta.
- Witaj ___ w naszej szkole - powiedziała przyjaznym głosem.
- Dzień dobry - odpowiedziałaś rozglądając się.
Byłaś bardzo zaskoczona tym, że szkoła z zewnątrz wygląda przerażająco, a w środku to istny pałac. Na korytarzach znajdowały się fotele i stoliki, na których stały porcelanowe filiżanki.
- Chodź - powiedziała nagle - Zaprowadzę cię do twojej klasy - dodała i ruszyła w głąb budynku, a ty za nią.
Po chwili dotarłyście przed wielkie, pięknie zdobione drzwi. Azjatka chwyciła za klamki i otworzyła je. W sali panowała niepokojąca cisza. Podeszłaś za kobietą do jej biurka.
- To jest ___, będzie się z wami od dziś uczyć - zwróciła się do klasy - ___, usiądź tu przy oknie - powiedziała do ciebie.
Nieśmiało usiadłaś w wyznaczone miejsce i przygotowałaś się do lekcji.
Zajęcia z matematyki skończyły się i nadszedł czas na przerwę obiadową. Stałaś na korytarzu i nie wiedziałaś co robić, dokąd iść. Nagle podeszła do ciebie dziewczyna. Miała długie czarne włosy, bladą cerę i delikatne rumieńce.
- Cześć. Jestem Hana. Może oprowadzić cię po szkole? - powiedziała słodkim głosem.
- Tak, byłoby miło.
Dziewczyna ruszyła, a ty za nią. Chodziłaś po wszystkich piętrach i nie mogłaś wyjść z zachwytu. Po chwili skręciłyście w ciemny, wąski korytarz.
- A teraz słuchaj mnie ___ - odezwała się Hana i spojrzała na ciebie spod łba - Nie pasujesz tutaj! Wynoś się biedaku! - krzyknęła.
To juz nie była ta sama dziewczyna, która zaproponowała ci zwiedzanie szkoły. Teraz jej spojrzenie było zimne, stała na przeciwko ciebie i patrzyła z pogardą. Zacisnęłaś pięści, musiałaś to przeczekać. Chociaż bardzo chciało ci się płatać, powstrzymywałaś łzy. Musiałaś byś silna. Dziewczyna niespodziewanie wzięła zamach ręką, była wściekła i chciała cię uderzyć. Przerażona zamknęłaś oczy, chciałaś mieć to już za sobą, dlatego postanowiłaś się nie bronić. Nagle usłyszałaś jak Hana upada na podłogę.
- I żeby mi to było ostatni raz! - powiedział jakiś chłopak.
Otworzyłaś powoli oczy i zobaczyłaś przed sobą przystojnego szatyna. Włosy ułożone miał w artystycznym nieładzie, luźny krawat pod szyją dodawał mu uroku.
- Jestem Ricky - powiedział i wyciągnął dłoń.
- A ja ___ - podałaś swoją.
- Ach... Ta... Ty jesteś ta nowa?
- "Nowa" Przerażające stwierdzenie - oznajmiłaś i spojrzałaś w jego stronę.
- Chodź odprowadzę cię, zaraz zacznie się lekcja.
- Ricky! - krzyknęłaś.
- Tak? - zapytał lekko zaskoczony.
- Komawo - powiedziałaś pod nosem
- Co? Nie dosłyszałem - nachylił się w twoją stronę.
- Komawo - powtórzyłaś zawstydzona.
Chłopak nic nie odpowiedział tylko uśmiechnął się i pogładził cię po głowie. W milczeniu szliście do sali.
- Tu mam lekcje - oznajmiłaś zatrzymując się pod salą 12A .
- Świetnie! Ja mam obok - oznajmił uradowany.
- To do zobaczenia na następnych przerwach - dodał szybko i pobiegł do swojej klasy.
- Aww! Pierwszy dzień w szkole, a ty wyrywasz najlepszy towar - krzyknęła do ciebie Krystal.
- Ta~ - mruknęłaś pod nosem.
Tak jak powiedział Ricky, każdą przerwę spędzaliście razem. Hana stała i obserwował was z boku. Przy nim czułaś się bezpiecznie, jednak bardziej chciałaś, żeby był przy tobie Yong Guk. Zajęcia dobiegły końca, wyszłaś ze szkoły i szukałaś wzrokiem białego samochodu, którym przyjechałaś. Jednak przed samą bramą czekała na ciebie niespodzianka. Z dużego czarnego vana wysiedli twoi bracia.
- Noona! - krzyknął Zelo i mocno cię przytulił.
- Jak było w szkole? - zapytał Daehyun.
- Fantastycznie - starałaś się powiedzieć to przekonująco, nie chciałaś wspominać o tym incydencie z Haną.
- O... To twoje koleżanki? Witajcie! - pomachał do tłumu Himchan.
Dziewczyny, które były na placu zaczęły piszczeć i machać do chłopaków.
- Omo! Co oni tu robią? - pytały jedna drugą.
- Jak wam się pracowało z naszą siostrą? - zapytał Youngjae i podszedł do ciebie.
- Więc to jest ich siostra - usłyszałaś głos Hany.
Kiedy twoi bracia pożegnali się z fankami, wsiedli do samochodu i wróciliście razem do domu. W drodze powrotnej bracia zadawali ci mnóstwo pytań, a każda twoja odpowiedź kończyła się na Rickim.

~Dżasta

10 komentarzy:

  1. Świetne^^
    Czekam na kolejne części ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. Super i świetne jak zwykle :-)
    Czekam na dalsze części <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Aaaaaa!! Doczekałam się! ^^
    Warto było.
    Jest genialny! ;3

    OdpowiedzUsuń
  4. czekam na następne części, to jest takie wspaniałe *_____*

    OdpowiedzUsuń
  5. omm. super .. czekam na kolejną część .. ^^

    OdpowiedzUsuń
  6. Give me more XD To jest świetne! ♥ ♥ ♥

    OdpowiedzUsuń
  7. można wiedzieć kiedy kolejna część ? ^^

    OdpowiedzUsuń
  8. Omomo! Super chapter! I ciekawa jestem jak się rozwinie sytuacja z Rickym i YoungJae^^
    Czekam na kolejny rozdział!~
    Hwaiting~

    OdpowiedzUsuń
  9. jezu *.* super, czekam na kolejna część mam nadzieje ze bedzie szybko bo juz sie doczekac nie moge ;D

    OdpowiedzUsuń
  10. Richard z Teen Top?! Bedę to sobie tak wyobrażać xD Jak się wczułam to też nie chciałam iść do tej szkoły xD Ale jest Ricky, jest ok xD

    OdpowiedzUsuń