poniedziałek, 8 kwietnia 2013

Czuli bracia ( B.A.P - rozdział 5 )





        Po powrocie szybko pobiegłaś do swojego pokoju i rzuciłaś się na łóżko. Mimo, iż nie było późno poczułaś się senna. Przytulona do swojego misia zasnęłaś.
- ___! ___! Chodź do nas - obudził cię niski głos brata.
- Noona! Chodź szybko - krzyknął za nim Zelo.
Otworzyłaś oczy, patrzyłaś przez chwile w sufit i poszłaś do nich. W salonie siedziała cała szóstka z poważnymi twarzami. Usiadłaś przed nimi i w ciszy czekałaś na to co mają ci do powiedzenia. Atmosfera był napięta.
- ___ - zaczął Yong Guk - Od przyszłego tygodnia zaczniesz chodzić do szkoły- uśmiechnął się.
- Nasza mała siostrzyczka idzie do szkoły - powiedział radośnie Himchan i zaczął klaska w dłonie.
Spojrzałaś na nich z niedowierzaniem.
- Co? Szkoła?! - otworzyłaś szeroko oczy ze zdziwienia.
- Tak. To bardzo dobra szkoła - pocieszał cię brat.
- Fantastycznie - powiedziałaś bez entuzjazmu.
- Proszę, to twój nowy mundurek - położył na stół elegancko złożony strój - Nie byłem pewien rozmiaru jednak mam nadzieję, że będzie pasować.
Uśmiechnęłaś się nerwowo i spojrzałaś na nich. Wydawało ci się, że są bardziej podekscytowani tym faktem niż ty.
- A to potrzebne podręczniki - wyłożył na ławę stos książek.
- Hyung! Skoro nie wiemy czy mundurek pasuje to niech pójdzie i go przymierzy - powiedział po chwili Daehyun.
Yong Guk popatrzył na ciebie pytająco, a ty zaczęłaś kręcić energicznie głową pokazując mu, że nie masz na to  najmniejszej ochoty.
- Świetny pomysł - powiedział po chwili i uśmiechnął się diabelsko.
Przewróciłaś oczami, chwyciłaś strój i poszłaś do łazienki.
- Tylko nie zapomnij się nam pokazać - krzyknął Jongup. Po 15 minutach wróciłaś do nich.
- Omo! Noona, jak słodko wyglądasz! - zachwycał się Zelo.
- Wow! Zupełnie inaczej - dodał Himchan.
- Tak! Tak! Słodko, aż mam ochotę cię przytulić - powiedział Daehyun i rzucił się w twoją stronę.
Wyciągnęłaś ręce przed siebie, żeby powstrzymać go przed tym co chce zrobić, jednak ci się nie udało.
- Oppa! Oppa! Dusisz mnie - powiedziałaś cicho. Chłopak spojrzał na ciebie i szybko wypuścił z objęć.
- Już? Mogę się przebrać? - popatrzyłaś błagalnym wzrokiem na Yong Guk'a. On patrzył na ciebie przez chwile, po czym kiwnął głową. Bez zastanowienia pobiegłaś do łazienki.
- Jak dobrze - powiedziałaś wychodząc  ubrana w strój codzienny.
Na korytarzu minął cię Youngjae, nawet nie spojrzał na w twoją stronę. W tej chwili przypomniał ci się dziwny przejaw jego dobroci.
- Ano! - zawołałaś go, chłopak odwrócił się obojętnie - Bo... Ja... Ja chciałam podziękować, za to wcześniej - spojrzałaś na niego.
Blondyn rozejrzał się nerwowo dookoła i nic nie mówiąc szybko poszedł do pokoju. Stałaś bezruchu, nie spodziewałaś się takiej reakcji.
- Noona! - rzucił się na ciebie Zelo - Obejrzymy film?
- Zgoda - powiedziałaś i razem poszliście do salonu.
Chłopak o wszystkim pomyślał na stole stały chipsy, popcorn i puszki z colą. Siedzieliście na kanapie i oglądaliście komedię. W pewnym momencie zaczęliście się głośno śmiać.
- Co się tu dzieje? - zapytał Bang i spojrzał na telewizor - Ooo... Mój ulubiony film! - powiedział i usiadł obok ciebie.
Po 10 minutach dołączyli do was Daehyun i Himchan. Teraz oglądaliście w piątkę. Kiedy po raz kolejny zaczęliście się śmiać, w progu pojawił się zaspany Jongup. Popatrzył na was ze zdziwieniem po czym usiadł na podłodze koło chłopaków, brakowało tylko Youngjae, ale byłaś pewna, że nie przyjdzie. Film dłużył się i przestałaś uważnie go oglądać, chciało ci się bardzo spać, oczy zamykały ci się same. Oparłaś delikatnie głowę o ramię Yong Guk'a i zasnęłaś. Seans się skończył i chłopcy zauważyli, że śpisz wtulona w brata. Blondyn wstał powoli, żeby nie obudzić cię.
- Wow! Jak ona uroczo wygląda - szepnął Daehyun.
Bang skarcił go spojrzeniem, wziął cię delikatnie na ręce i zaniósł do pokoju. Położył na łóżku i przykrył kocem, pogładził czule twoje włosy i pocałował w czoło.
- Dobranoc - powiedział półgłosem i wyszedł.
          Minęły już 3 dni od tamtego feralnego incydentu. Wszystko zaczęło układać się po twojej myśli. Zdążyłaś nawet przyzwyczaić się do dziwnego zachowania Youngjae. Co prawda ciągle ci docinał, ale nie zwracałaś na to uwagi.
- ___! Musisz nas zobaczyć - zawołał cię Bang.
Pobiegłaś szybko do nich, wchodząc do pokoju zauważyłaś, że wyglądają nieco inaczej niż wczoraj. Największą twoją uwagę przykuł nowy kolor włosów Zelo. Z pięknych blond włosów zrobiły się srebrne z różowo-niebieskimi refleksami. Co prawda podawały mu uroku,jednak wolałaś go w jasnym wydaniu. Podeszłaś do nich bliżej.
- Mówiliście o małej zmianie, a ja widzę... Ale wyglądacie świetnie - powiedziałaś i uśmiechnęłaś się szeroko.
- A co myślisz o nowych strojach? - powiedział Himchan i obrócił się prezentując całość.
- Hmmm... Jakby to ująć. Trochę mroczny z nutą szyku i elegancji. Podoba mi się!
- Jutro zaczynamy promocję, ___ przygotuj się - uśmiechnął się Yong Guk. W tych ciemnych włosach wyglądał dużo przystojniej.
- Przygotować się? Na co? - zapytałaś zdziwiona.
- Jutro odbędzie się pierwszy przedpremierowy fanmeeting.  Chcemy byś nam towarzyszyła - powiedział jak zawsze rzeczowy Himchan.
- No, my tu gadu, gadu, a już dawno powinniśmy być na sali i ćwiczyć - powiedział nagle Daehyun - ___, dasz sobie radę sama? - zwrócił się w twoją stronę.
- Oczywiście - klepnęłaś go w ramię.
Chłopcy wyszli, a ty poszłaś oglądać telewizję. Zdążyłaś przywyknąć do tego, że często zostajesz sama w domu. Jednak bardzo chciałaś pójść z nimi i zobaczyć jak ćwiczą.

~Dżasta

6 komentarzy:

  1. Boskie, dziewczyno, oj boskie! ;3

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne^^ ! zresztą jak zawsze <333
    czekam na następny rozdział :3

    OdpowiedzUsuń
  3. SUPER ^_^
    Mogę poprosić o scenariusz z Baro ?

    OdpowiedzUsuń
  4. te opowiadanie jest boskie ! czekam na kolejny rozdział ^_^

    OdpowiedzUsuń
  5. to jest świetne, czekam na następny *.*

    OdpowiedzUsuń
  6. DaeHyun, moje skarbeńki fgdshgfdsghd jaki słodziak awww ^____^ cudowne! :3

    OdpowiedzUsuń