Wolny dzień (Baekhyun - EXO-K)

Siedziałaś w szkole i patrzyłaś na bezchmurne niebo. Tak bardzo chciałaś teraz być na zewnątrz jednak rozum mówił ci, że masz zostać w szkole. Nauka była dla ciebie najważniejsza.
- _____! Może zaszalejemy i uciekniemy ze szkoły? - podszedł do ciebie Baekhyun.
- Nie ma takiej opcji - powiedziałaś stanowczo.
- _____, zobacz jaka piękna pogoda- przekonywał cię.
- Nie Baekhyun, mamy dużo nauki- starałaś sprowadzić go na ziemię.
- Spójrz. Słońce świeci, ptaki śpiewają. Jest tak ciepło, a ty chcesz siedzieć w szkole?- nie dawał za wygraną.
- Oj zgoda- przewróciłaś oczami- Ale to pierwszy i ostatni raz- dodałaś po chwili.
Wybiegliście ze szkoły w nadziei, że nikt was nie zauważy. Jednak zza rogu wyskoczył dyrektor. Baekhyun chwycił cię za rękę i przyspieszył. Jakimś cudem udało was się uciec ze szkoły. Zdyszani oparliście się o murek, by odetchnąć.
- I jak się czujesz wagarowiczko?- zażartował Baekhyun. Spojrzałaś na niego spod łba.
- Wiesz jak się bałam kiedy zobaczyłam dyrektora?! Wiesz jakie będziemy mieć kłopoty?!- krzyczałaś na niego. Podniosłaś wzrok do góry i zobaczyłaś pierwszego wróbelka w tym roku.
- Ale czuję się świetnie. To dziwne, ale naprawdę czuję się świetnie- śmiałaś się patrząc na Baekhyuna.
- Tak to wspaniałe uczucie- zgodził się z tobą- A teraz chodź- chwycił cię za rękę. Poszliście do Wesołego Miasteczka. Bawiliście się świetnie. To było ci potrzebne. Biegaliście od stoiska do stoika, od karuzeli do karuzeli.
- No wagarowiczko. Pora do domu- powiedział Baekhyun po tym jak wyszliście z salonu luster. Rozbawiona sięgnęłaś po telefon.
- O kurczę! Od 3 godzin powinnam być w domu!- powiedziałaś zdenerwowana.
- Szybko tędy! Znam skrót- Baekhyun pobiegł a ty za nim.
Dotarliście po 10 minutach.
- Dziękuję za wspaniały dzień. Warto było- powiedziałaś do Baekhyuna.
- Nie ma za co. Kiedyś to powtórzymy- uśmiechnął się i pocałował cię w policzek.
-Do zobaczenia w szkole- powiedział i pobiegł przed siebie.

Scenariusz na życzenie.
~Dżasta