czwartek, 14 marca 2013
Rywale ( Minho - SHINee )
Stałaś na środku wielkiej hali sportowej. Przed tobą była poprzeczka o wysokości 2,10 m. Za wszelką cenę chciałaś ją przeskoczyć. Przygotowałaś się do startu, biegniesz, skaczesz i upadasz na materac, a poprzeczka razem z tobą. Jednak nie poddawałaś się. Jeszcze raz analizowałaś jak to robią inni, a zwłaszcza Minho. To jego najbardziej chciałaś pokonać. Kiedy już myślałaś, że poznałaś tajny trick Minho, znów przystąpiłaś do skoku. Tym razem poprzeczka też spadła.
- Co robię źle?!- krzyknęłaś zła.
- Środek ciężkości- odwróciłaś się, a w drzwiach stanął Minho. Odwróciłaś się udając, że go nie widzisz. Wstałaś i poprawiłaś tyczkę.
- Może chcesz, żebym ci pomógł?- zapytał.
- Nie, dziękuję- syknęłaś.
Bądź co bądź był on twoim największym rywalem. Jednak przy nim twoje serce przyspieszało bicie.
- Ok. To ja idę- odwrócił się na pięcie i zmierzył w stronę wyjścia.
- Yah!- krzyknęłaś. Minho odwrócił się z uśmiechem na twarzy.- Naprawdę możesz mi pomóc?- Minho podszedł bliżej do ciebie i potargał twoje włosy.
- No jasne!- powiedział radosnym głosem.- Chyba się czerwienisz.
- No chyba ty!- odpowiedziałaś szybko i odwróciłaś się- To od czego zaczynamy?
Nie zauważyłaś kiedy minęły 4 godziny.
- Chyba na dziś starczy- powiedział Minho.
- Um..- zabrałaś torbę i wyszliście razem. Minho odprowadził cię prosto do domu.
- Od dziś nie jesteśmy rywalami.
- Hę?- odwróciłaś się zaskoczona.
Minho nachylił się, wasze usta dzieliły centymetry. Zbliżył się jeszcze bardziej aż wasze usta złączyły się w pocałunku.
- Od dziś chcę byś stała się mi bliższa.
- Dobrze Oppa- szepnęłaś i odwzajemniłaś jego pocałunek.
Scenariusz na życzenie.
~Dżasta
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Słodkie ^^
OdpowiedzUsuńTak ... Historia świetna , jednak czegoś mi brakuje w tym scenariuszu ... Sama nie wiem ... Na pewno brakuje przecinków ... "- Nie dziękuję " ?? Najpierw trochę nie zajarzyłam... Dopiero później coś mi powiedziało, że powinien być przecinek... "Nie, dziękuję" Od razu lepiej się czyta ... Oczywiście wg mnie brakuje go jeszcze w paru miejscach, ale ten był najbardziej rażący ...
OdpowiedzUsuńDziękuję, wezmę twoje rady do serca. ^^ Ale po przepisywaniu kilku scenariuszy dziennie wątpię, żebyś ty zwracała na to uwagę. Jeśli tak bardzo cię rażą to możesz nie czytać :)
UsuńZ poważaniem
~Dżasta