poniedziałek, 13 maja 2013
Pożegnanie ( B.A.P - rozdział 13 )
- Noona, Noona - usłyszałaś głos Zelo - Wstawaj. Zaraz jedziemy - spojrzałaś zaspana na chłopaka.
Nic nie odpowiedziałaś tylko wstałaś i cicho poszłaś do łazienki. Stanęłaś przed lustrem i spojrzałaś na siebie. Widziałaś tam osobę jakby podobną do siebie, ale to nie byłaś ty. Smutna dziewczyna, która straciła ochotę do życia. Zaczęłaś płakać, nie miałaś siły... Nie miałaś siły żyć, siły by wyjść do braci i nie rozpłakać się na ich widok.
- Muszę być silna... Muszę... - mówiłaś do siebie.
Nagle usłyszałaś pukanie do drzwi.
- ___, masz 10 minut. My będziemy na ciebie czekać na dole przy samochodzie - powiedział Himchan.
Usłyszałaś jak drzwi się zamykają, wyszłaś z łazienki i po raz ostatni poszłaś przejść się po domu. Chodziłąś powoli i wszystko dokładnie oglądałaś. Zaczęły przypominać ci się wspaniałe chwile spędzone tutaj i zaczęłaś płakać Teraz mogłaś się nie ukrywać, płakałaś głośno. Upadłaś na podłogę i zaczęłaś walić pięścią w podłogę.
- To się nie dzieje naprawdę! - krzyknęłaś - To tylko sen tak? Zaraz się obudzę i wszystko będzie jak dawniej, prawda? - mówiłaś sama do siebie.
Naprawdę chciałaś w to wierzyć, jednak to nie był sen, to działo się i nie mogłaś tego powstrzymać. Wstałaś powoli z podłogi i poszłaś w stronę wyjścia, przed zamknięciem spojrzałaś jeszcze raz na miejsce, które było twoim domem. Na szafce przy drzwiach zostawiłaś wasze wspólne zdjęcie z napisem "Kocham was, ___" i wyszłaś. Na dole czekali na ciebie bracia, byli uśmiechnięcie, ale wiedziałaś że to tylko pozory, żebyś ty nie czuła się źle. Wsiadałaś do samochodu i ruszyliście w stronę lotniska. Przez całą drogę panowała grobowa cisza, nikt nic nie mówił, od czasu do czasu słyszałaś tylko jak chłopacy głośno wzdychają. Po 30 minutach byliście już na lotnisku. Weszliście do środka i spojrzałaś na tablicę rozkładów lotu.
- Więc to naprawdę koniec - powiedziałaś pod nosem.
- ___, zapowiadają twoją odprawę - rzekł nagle Daehyun - Tędy!
Wszyscy razem ruszyliście za chłopakiem, który prowadził was do wyjścia numer 4. Nagle bracia się zatrzymali.
- Hę? - spojrzałaś na nich zdziwiona.
- Dalej nie możemy iść - powiedział smutno Zelo.
Podeszłaś powoli do nich, nie chciałaś się z nimi rozstawać. W oczach pojawiły się się łzy, nie umiałaś ich powstrzymać.
- Pora się pożegnać - szepnął Yongguk.
- Tak - wymamrotałaś.
Po chwili podszedł do ciebie Zelo i mocno przytulił.
- Będę tęsknić Noona - powiedział i zaczął płakać.
- Ja za tobą też Oppa.
Później podeszłaś do każdego z osobna i mocno uściskałaś, ostatni był Bang. Brat nagle rzucił się na ciebie i przytulił najmocniej ze wszystkich, trzymał cie tak mocno jakby nie chciał wypuścić cię z objęć.
- Kocham cię ___ i zawsze będę kochać -szepnął.
Kiedy to wyznał poczułaś jak serce wali ci szybciej, a nogi stają się jak z waty. Nie wiedziałaś co odpowiedzieć.
- To dla ciebie szok, ale teraz kiedy naprawdę wyjeżdżasz doszło do mnie co do ciebie czuję. Doszło do mnie co czuję do ciebie. To nie jest miłość jak brata do siostry tylko jak mężczyzny do kobiety. Powiem szczerze, że ulżyło mi jak się dowiedziałem ,że nie jesteśmy rodziną. - wyjaśnił.
- Noona, musisz już iść - powiedział Zelo i pociągnął cię za rękę.
Chciałaś coś jeszcze powiedzieć, ale nie było już na to czasu. Patrzyłaś jak chłopcy stoją w rządku i machają ci na pożegnanie. Widziałaś, że starają się być silnie, ale widziałaś tez jak ukradkiem wycierają łzy.
- ___! Jak samolot wystartuje to zobacz co masz w plecaku! - krzyknął Youngjae.
Zapłakana pomachałaś ostatni raz braciom i zniknęłaś i tunelu prowadzącym do samolotu. Wytarłaś łzy i zajęłaś swoje miejsc, koszmar zaczął się spełniać... Wracałaś do Polski, a jedyne co ci zostało to wspomnienia. Samolot wystartował i nagle przypomniały ci się słowa brata. Szybko sięgnęłaś po plecak i go otworzyłaś. Zobaczyłaś pięknie zapakowany podarunek, wyjęłaś go ostrożnie i powoli otworzyłaś. W środku zobaczyłaś album, były to wasze wspólne zdjęcia. Zaczęłaś oglądać je uważnie i co chwile wycierałaś łzy. Kiedy zobaczyłaś zdjęcie chłopaków, kiedy szykują obiad nie mogłaś się powstrzymać od śmiechu, wszyscy byli ubrudzeniu. Jednak po chwili znowu posmutniałaś, zobaczyłaś zdjęcie swoje i Zelo jak oboje się uczyć do egzaminu.
- To były wspaniałe miesiące - powiedziałaś wycierając łzy.
Na końcu albumu zobaczyłaś napis "Będziemy o ciebie walczyć!". Zamknęłaś księgę i spojrzałaś w okno.
- Teraz wracałabym ze szkoły - mruknęłaś.
Nie miałaś już siły by zobaczyć co jeszcze chłopcy dla ciebie przygotowali. Jednak chyba ciekawość była silniejsza od ciebie, zerknęłaś do pudełka i zobaczyłaś małe czerwone pudełeczko. Wzięłaś je do ręki i powoli otworzyłaś, serce biło ci szybciej, a ręce ci się strasznie trzęsły. Wzięłaś głęboki wdech i jednym stanowczym ruchem otworzyłaś je. Wtedy zamarłaś z zachwytu, w środku znajdowała się srebrna bransoletka z napisem " Na zawsze razem ! Yongguk, Himchan, Daehyun, Youngjae, Jongup, Zelo". Nie chciałaś więcej płakać, jednak to było silniejsze od ciebie, wyjęłaś cudo i założyłaś na rękę. Dzięki niej poczułaś, że jesteś bliżej braci.
- To naprawdę koniec, już nigdy nie będzie tak jak dawniej... Yongguk, Himchan, Daehyun, Youngjae, Jongup, Zelo będę za wami tęsknić - szepnęłaś i zamknęłaś oczy.
~Dżasta
P.S Czy los naprawdę ich rozdzieli? Czy może co innego jest im pisane? Czekajcie, a się dowiecie ^^
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
NIE, ONA MUSI WRÓCIĆ, ZNACZY JA, ZNACZY BOHATERKA, NO ZNACZY ŻYCIE DDDDDDDDD: !!!!
OdpowiedzUsuńPopłakałam się T-T ! To było cudowne <3 Muszę do nich wrócić ! Muszę wrócić do Banga !<33333
OdpowiedzUsuńznowu placze ;< ona musi wrocic !!
OdpowiedzUsuńAśśś jak możesz się tak znęcać, co?? ciągle płakać mi się chce i nie mogę tego płaczu powstrzymać.. Ale to nic czekam z ciekawością na kolejne rozdziały. Kochana Hwaiting!!
OdpowiedzUsuńNIEEE....
OdpowiedzUsuńI się poryczałam T__________T :"C
Zgadzam się z tymi nade mną!
Boże kobieto!!!! PIERWSZY RAZ W ŻYCIU POPŁAKAŁAM SIĘ CZYTAJĄC JAKIEKOLWIEK OPOWAIDANIE!!!! BŁAGAM NIE RÓB MI TEGO WIĘCEJ ^^ I mam nadzieję, że to nie koniec!!!
OdpowiedzUsuńPisz dalej, bo to geanialne, a ty masz cholerenie wielki talent ;d
Waaaaaaaaeeeeeeeeeeee????????
OdpowiedzUsuńPłaczę...T.T
Chcę tam wrócić. Chcę^^
Piękny scenariusz
Znów ryczę jak głupia ;c
OdpowiedzUsuńRozdział genialny ♥
Będą walczyć, uda im się! ^^
Aż się poryczałam..... >.<
OdpowiedzUsuńPiękne !:3 daj kolejne!:3
Omo, NIE!
OdpowiedzUsuńTo nie może się tak skończyć ;_;
Ona musi do nich wrócić ;___;
Mam łzy w oczach! ;c
Rozdział bardzo, bardzo mi się podobał ^^ Już czekam na następny ;D
Nie komentowałam wcześniej, więc robię to teraz. :)
Hwaiting! Życzę weny i pozdrawiam cieplutko ;*
Błagam niech ich nie rozdziela ten głupi los.....
OdpowiedzUsuńNie chcę takiego zakończenia...
Proszę o jeszcze, bardzo proszę ;*
kurde ucieknę do nich z powrotem... jeśli mnie im nie zwrócisz ZABIJĘ SIĘ PRZYSIĘGAM
OdpowiedzUsuńCo ty robisz z ludźmi ? o__O ja znowu chcę płakać. no cóż masz talent najwidoczniej. AHA ja tam mam wrócić, to znaczy bohaterka no wiesz. To ma trwać ^_^ życzę weny HWAITING
OdpowiedzUsuńomo ;.....; popłakałam się ;.....; to nie może się tak skończyć ... czekam na kolejne ^^
OdpowiedzUsuńja becze!! ;CCCC
OdpowiedzUsuńto jest smutne , oni musza byc razem BANG I BOHATERKA !!
Dlaczego? Za co? Co ja takiego zrobiłam?! Niech to się nie kończy! Proszę! To nie może być koniec!....
OdpowiedzUsuńI snów siedzę przed tym laptopem ze łzami w oczach, powstrzymując je, żeby go nie utopić...
Niech historia nadal trwa! Ja chcę być z Bangiem! Chcę go jeszcze raz zobaczyć!~ <3
Życzę weny!
Hwaiting~ ^^
popłakałam się kolejny raz
OdpowiedzUsuńchce żeby bohaterka tam do nich wróciła :D
weny życzę :D i czekam na kolejny rozdział :)
Nieeee!!! Ona nie moze wrocic do Polski!! Nieee!!
OdpowiedzUsuńNareszcie Yongguk powiedzial co naprawde czuje, i trzymam go za slowo, ma walczyc o dziewczyne.
Why piszesz takie wzruszajace historie???!
Placze! Dziekuje!
Jezu Jezu czytam i ryczę... PIĘKNE TO <3
OdpowiedzUsuń